Debata na temat zastąpienia wozów konnych busami do Morskiego Oka trwa nieprzerwanie od 15 lat
Tatrzański Park Narodowy podchodzi do sprawy zastąpienia tradycyjnych wozów konnych nowoczesnymi autobusami na trasie do Morskiego Oka z dużą determinacją. To już kolejna próba wprowadzenia innowacyjnego rozwiązania, mającego na celu zmniejszenie eksploatacji koni. Jak dotąd, kwestia ta budzi wiele kontrowersji i jest przedmiotem wieloletniej debaty trwającej już 15 lat.
Szczególnym punktem zainteresowania turystów jest tzw. „Ceperstrada” — ponad siedmiokilometrowa droga łącząca Palenicę Białczańską z Morskim Okiem. Właśnie ta trasa przyciąga największą uwagę odwiedzających Zakopane – jedno z najpopularniejszych miejsc wypoczynku w Polsce. Zależnie od preferencji, można ją przebyć pieszo (co zajmuje około dwóch godzin i 20 minut), bryczką konną (w ciągu godziny) lub autobusem (w pół godziny).
Konie i asfaltowe drogi pojawiły się na trasie do Morskiego Oka jeszcze za czasów PRL, a obecnie stanowią nieodłączny element krajobrazu. Współcześnie, mimo licznych krytycznych głosów wobec eksploatacji koni, biznes transportu bryczkami kwitnie na dole Tatr. Zasilany jest on przez stale rosnącą rzeszę turystów – każdego dnia przybywa ich kilkadziesiąt tysięcy. W efekcie, ta gałąź gospodarki stała się jednym z najbardziej dochodowych segmentów rynku.