Weekend przed świętami w Zakopanem zdominowany przez narciarzy i korki na Zakopiance
Rozpoczęcie weekendu tuż przed Świętami w piątkowe przedpołudnie przyniosło ze sobą wielogodzinne podróże między Krakowem a Zakopanem. Długość trasy wynosząca standardowo około dwie i pół godziny, tym razem wydaje się nie mieć końca. Znak, że nadchodząca odwilż w naszym kraju stanowi powód do niepokoju dla wielbicieli sportów zimowych, którzy zdecydowali się już teraz na wyjazd w góry i korzystanie z uroków zimy w pełni.
Niemal 80% wszystkich dostępnych miejsc pobytu w Zakopanem zostało zarezerwowanych na ten weekend – od piątku do niedzieli. Nie dziwi więc fakt, że popularność Podhala jako miejsca na krótki urlop jest tradycyjnie proporcjonalna do ilości tworzących się korków na drodze do Zakopanego, znanej jako zakopianka.
Sytuacja na zakopianie nie poprawia się – podróż z Krakowa do Zakopanego nadal trwa około dwie i pół godziny. Wszyscy turyści zmierzający w kierunku Tatr muszą uzbroić się w cierpliwość.