Policjant na rowerze miejskim przemierza 700 km, aby wesprzeć chłopca walczącego z rakiem
Sebastian Nowacki, stróż prawa pracujący w Komendzie Głównej Policji i jednocześnie zapalony miłośnik jazdy na dwóch kółkach, podjął wyzwanie pokonania prawie 700-kilometrowej trasy na rowerze miejskim. Początek ekstremalnej trasy miał miejsce pod Wielką Krokwią w Zakopanem, a metą jest Płock. Głównym celem Nowackiego jest niesienie pomocy dla małego Tymoteusza z Płocka, którego życie zagraża nowotwór. Policjant zamierza pokonać trasę bez żadnych przerw.
Nowacki rozpoczął swoją wyprawę w dniu dzisiejszym, tj. 14 grudnia. Start nastąpił punktualnie o godzinie 8:00 rano spod Wielkiej Krokwi w Zakopanem, gdzie zgromadziło się wielu dziennikarzy, aby relacjonować to wydarzenie. Wybrana trasa prowadzi przez Kraków, Częstochowę, Konin i Mogilno. Teren jest pagórkowaty, a rower, na którym podróżuje Nowacki, waży ponad 20 kg. Zadaniem policjanta jest pokonanie dystansu w ciągu 72 godzin i ustanowienie tym samym nowego rekordu Polski.
Podczas ekstremalnej wyprawy, Nowackiego wspiera samochód techniczny, zaopatrzony w zapas żywności, napojów i dodatkowych latarek, które są niezbędne do oświetlenia trasy. Postępy policjanta można śledzić na mediach społecznościowych, gdzie utworzono profil o nazwie „Sebastian Nowacki Ekstremalny Rowerzysta”. Tam też znajdują się informacje na temat walki o życie małego Tymka. Jak mówi sam Sebastian: „Nie ma czasu na czekanie, chciałem dołożyć swoją cegiełkę wsparcia i pokazać innym, że niemożliwe staje się możliwe, a granice są po to, by je przekraczać. Chcę pokazać, że trzeba walczyć, nie odpuszczać, tak jak walczy o życie dzielny Tymek”. Tymoteusz Cholewiński skończył niedawno sześć lat.