Tragedia pod Małym Gerlachem. Nie żyje trzech Polaków
Finał akcji ratunkowej przeprowadzanej pod Małym Gerlachem okazał się tragiczny. Nie żyje trzech Polaków, którzy byli poszukiwani przez słowackich ratowników od 7 do 9 stycznia. Mężczyźni nie pojawili się w umówionym wcześniej miejscu, a podczas ostatniego kontaktu zgłaszali trudne warunki pogodowe. Zapewniali jednak, że dotrą o odpowiedniej porze.
Tragedia pod Małym Gerlachem. Nie żyje trzech Polaków
7 stycznia br. tuż przed północą górscy ratownicy otrzymali zgłoszenie o zaginięciu trzech polaków, którzy zamierzali wspiąć się na Gerlach. Mieli oni spotkać się o godz. 17:00 w umówionym miejscu z czwartym mężczyzną, który odłączył się od nich podczas marszu. Na ratunek wyruszyli słowaccy ratownicy z Horskiej Zahrannej Służby, którzy kontynuowali poszukiwania do 9 stycznia. Przebieg akcji był bardzo trudny ze względu na fatalne warunki atmosferyczne, jakie panowały w górach. Dodatkowo ratownicy poruszali się po planowanym przez mężczyzn szlaku, którego jak się później okazało, nie obrali.
Finał akcji ratunkowej okazał się jednak tragiczny. 9 stycznia około południa znaleziono trzy ciała pod Małym Gerlachem w Gerlachowskim Kotle. Według relacji ratowników jeden z mężczyzn miał bardzo zniszczone raki, których użytkowanie nie było możliwe w tak trudnych warunkach, jakie panują obecnie w Tatrach.